środa, 19 marca 2014

Afryka - Maroko - Licznik kulinarny



Co i za ile można zjeść w Maroku?

Maroko jest pełne meczetów, targów, kolorów i zapachów. Maroko jest pełne jedzenia. Udało nam się zjeść wiele pysznych rzeczy. Udało się niemal nie pochorować, pomimo, że często wybieraliśmy jedzenie na ulicy. Miejsca, w których pamiętaliśmy o umyciu rąk, co jednak niewiele pewnie zmieniało. Wielu rzeczy "z listy" udało się zjeść, jednak zostało jeszcze kilka, co oznacza, że Maroko jest znów do odwiedzenia. 

Waluta: dirhamy - 10 dirhamów ok. 3,70 złotych 

Śniadanie proste i po prostu

W Maroku śniadanie przed 10 rzeczywiście zjeść trudno. Kraj budzi się do życia jakoś później. Najzwyklejszymi śniadaniami, które udało nam się zjeść były: 

1. Kawa i marokański naleśnik (bardziej niczym smażone ciasto francuskie) z kremem niby  czekoladowym. 
(Fez, Plac Seffarine, 25 dirhamów)


2. Kawa i marokański chleb z mąki kukurydzianej z obowiązkowym serem topionym.
(Fez, Plac Seffarine, 25 dirhamów)


3. Kawa i pan au chocolate, czyli słodki chlebek z ciasta francuskiego. 
(Essaouira, okolice dworca CTM, 25 dirhamów)



Obiad w tradycyjnym stylu

Tradycyjnym posiłkiem marokańskim jest tajine, tagine, tadżin - choć w Maroku usłyszycie raczej wymowę tażin. Być może niesłusznie nazwę tę przypisuje się posiłkowi, bo tak naprawdę mówi on o naczyniu, w którym duszone jest danie. Dla mnie jest po prostu to ceramiczny, marokański garnek, który tradycyjne ustawia się nad małym paleniskiem i rzeczywiście przygotowywany w ten właśnie sposób, nie na kuchence gazowej, często zobaczycie w tanich knajpkach na ulicy. 

1. Tajine z wołowiną, śliwkami i migdałami. Swój piękny zielonkawy kolor uzyskuje dzięki barwnikowi a'la szafran. Tutaj cena obejmuje: zupę, tajine, ciasteczka na deser, herbatę, przemiłego kelnera i zaskakującą dekorację(!). 
Harira - tradycyjna zupa warzywna, zazwyczaj z soczewicą lub ciecierzycą (powinna być bardzo miękka) i dużą ilością przypraw. Do smaku doprawić ją można cytryną lub harissą (pastą z ostrych papryczek). Jej nazwa podobno pochodzi od słowa "gorący". Tradycyjnie długo gotowana w wielkim garze dla całej, zazwyczaj dużej, rodziny. W czasie ramadanu jedzona po zmierzchu miała dodać sił, postawić na nogi po długim dniu. 
(Fez, plac Sarrajine, Restauracja Guenoun Said, 50 dirhamów)





2. Tajine z kulkami rybnymi lub mięsnymi (tzw. kefta). Wszystko zanurzone w sosie pomidorowym. Tradycyjnie tajine je się bez używania sztućców, kawałki mięsa, ryby i warzyw zagarnia się przy pomocy kawałków kukurydzianych chlebków. 
(Essaouira, mała uliczka na którą dociera się przez zadaszony suk z biżuterią, 25 dirhamów)




3. Tajine z kurczakiem i warzywami. Szczególny smak kurczak zyskuje dzięki kiszonym (cytrynom). Jedzenie na ulicy stoi sobie i dochodzi na małym ogniu, do czasu, aż ktoś je kupi. Nie ma się więc co dziwić, kiedy nasz obiad będzie odrobinę "przypalony" lub przypieczony. Jeśli jest za mało przyprawiony na ratunek przychodzi ostra harrisa. 
(Casablanca, jedna z tanich jadłodajni na Boulevard de Paris, 30 dirhamów, herbatę dostaliśmy w cenie)



4. Ryby i owoce morza - targ rybny w mieście portowym. Ceny w zależności od ilości turystów i umiejętności targowania się są różne. Jedno jest pewne cenę należy ustalić na początku, bo jeśli się tego nie zrobi na pewno czeka nas duże zaskoczenie. 
(Essaouira, targ rybny w porcie, 30 dirhamów/osoba)
(Agadir, targ rybny obok portu, 30 dirhamów/osoba)



Na kolację i nie tylko

W Maroku można zjeść naprawdę mnóstwo rozmaitości. Wpływ wielu kultur widać na każdym kroku. Mogą Was też spotkać niespodzianki kulinarno - towarzyskie.

1.Pastilla z warzywami. Zawijane ciasto francuskie - tradycyjna podobno z gołębia. Ciężko dostać, zazwyczaj na zamówienie i za około 90 dirhamów. Ta była w zestawie z harirą znów i deserem. 
(Marrakesz, Rue Riad Zitouri el Jdid, niedaleko kantoru, po prawej stronie idąc od pałacu El Bahia, ma taras i wita dużą tablicą z opisanym menu, 60 dirhamów)


2. Burger z wielbłąda. Była to jedna z rzeczy, którą bardzo chciałam zjeść. Udało się, niestety, w postaci burgera. Do tego jeszcze z frytami! W każdym razie muszę przyznać, że mięso smaczne, fantastycznie przyprawion - między innymi suszone płatki rózy, mięta, kumin -  aromatyczne. Jedynym minusem było to, iż było twardawe, nie wiem, może po prostu nie było przyrządzane na świeżo albo taki to typ mięsa, nie mam porówania. Fantastyczny element to Taza Keczup - pomidory z cynamonem i miodem - fantastyczny! Pomimo wysokiej ceny warto się skusić i spróbować.
(Fez, Cafe Clock, Talaa Kbira, 95 dirhamów)


3. Ni stąd ni zowąd japońskie kulki z ośmiornicy. Taka niemarokańska przekąska pośród kanapek, kebabów i truskawek na ulicy. 
(Essaouira, 3 dirhamy)






8 komentarze:

  1. Świetnie opracowany wpis. Jeśli wybiorę się kiedyś do Maroka to na 100% do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że jestem po kolacji, bo pewnie skręcałoby mi kiszki na widok niektórych smakołyków :) Mam nadzieje, że w przyszłości będzie mi dane skorzystać z użytecznych informacji które zamieściłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, mam nadzieję, że skorzystacie! Bo jest tam czego próbować! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój prywatny marokański licznik kulinarny jest prosty i nieskomplikowany - jadłam bardzo dużo a płaciłam mało! :). I wszystko było pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mo. Gratuluję:) O to chodzi... ja przed wyjazdem przeszperałam strony z tym co-kto-za-ile w Maroku.. żeby później mieć jakieś odniesienie w miejscu, gdzie nie ma menu:) dlatego też się dzielę, może komuś się przyda i będzie się mniej więcej orientował, a ktoś inny ucieszy, bo... jadł taniej:)

    A że pyszne.. to muszę przyznać:) już nawet w domu po powrocie popełniłam jagnięcinę w śliwkach..

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za apetyczne i treściwe opisy. Właśnie się wybieram do Maroka, więc wszelkie kulinarne (i cenowe) dane są dla mnie na wagę złota! ;-)
    by the way - piękne zdjęcia!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kamila: Cieszę się, że przydatny wpis:) Polecam się na przyszłość.
    Dzięki!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią! To dla mnie ważne.

Facebook Favorites More

 
Design by Free WordPress Themes | Bloggerized by Lasantha - Premium Blogger Themes | Best Web Hosting Coupons