niedziela, 28 grudnia 2014

Świat - Jak przygotować się do podróży - Plan podróży

Przed każdym wyjazdem w nieznane miejsce pojawia się pytanie: Co tam robić? Co zobaczyć? Dokąd pójść, a co sobie darować? Też zastanawiacie się, w jaki sposób przygotować się do podróży? Oto kilka moich sprawdzonych sposobów. 


Kiedy rusza się w długą podróż, plan zazwyczaj jest bardzo ogólny. Ogranicza się do państw lub miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć, a poza tym człowiek stara się raczej "płynąć z prądem", bo z góry wiadomo, że dokładnie planowanie może odbyć się dopiero na miejscu. W czasie długiej podróży plany często się zmieniają i dostosowujemy się do warunków. 
Sytuacja zmienia się radykalnie, kiedy nasza podróż ma trwać tydzień lub dwa. Wtedy dobry plan, w moim odczuciu, jest podstawą! Dobry plan oznacza spokój i przyjemność podróżowania. Dzięki dobremu planowi zobaczymy wszystko, co chcemy, nie przegapimy miejsc, które działają tylko w konkretne dni i najprawdopodobniej zaoszczędzimy zarówno czas jak i nerwy.

Oto kilka moich sposobów na to, jak przygotować się do krótkiej wyprawy na własną rękę.

Mapa myśli punktem wyjścia

Czyli zastanawiamy się, co już wiem o danym kraju. Mogą to być hasła, które w jakikolwiek sposób kojarzą nam się z danym miejscem: słowa, nazwy, tytuły filmów, ludzie i potrawy. Wszystko, co przyjdzie do głowy będzie świetną bazą do rozpoczęcia poszukiwań i stworzenia konkretnego planu. 


Telefon do przyjaciela

W dzisiejszych czasach nazwałabym to bardziej pytaniem otwartym na fejsbuku lub innym portalu społecznościowym. Zapytajcie znajomych na pewno rzucą kilka haseł, które możecie umieścić na mapie myśli. 

Zapytaj wujka Google

Etap I - Wyszukiwanie ogólne, hasłowe
Dla mnie zwykłe sprawdzenie zasobów internetu przy pomocy wpisania hasła w dowolną wyszukiwarkę to naprawdę jedna z najbardziej efektywnych metod planowania podróży. Jest dla mnie odpowiednikiem papierowego przewodnika. Na początek wpisuję zazwyczaj nazwę miejsca + co zobaczyć/+co robić/+co zwiedzić/+ciekawe miejsca/+zabytki. W ten sposób uzyskuję pokaźną listę stron, które pełne są informacji. I tak od strony do strony, od linku do linku dokopuję się do potrzebnych mi informacji i moja mapa myśli i plan stają się kompletne. 
Etap II
Korzystając ze zgromadzonych haseł wpisuję sobie już konkretne nazwy i upewniam się, czy chcę zobaczyć właśnie to miejsce. Co więcej dowiaduję się w ten sposób na co mam tam zwrócić uwagę, jak dojadę, ile to kosztuje, kiedy się tam udać itp. 


Na co zwrócić uwagę

Przeglądam zarówno osobiste blogi, portale podróżnicze, jak i komercyjne strony biur podróży i linii lotniczych. Te dwie ostatnie mają szczególne znaczenie przy ogólnym planowaniu podróży. Szczegóły i perełki znajdziecie zazwyczaj na blogach. Zajmuje to wszystko kilka godzin, nie mówię, że nie. Jednak warto poświęcić trochę czasu przed wyjazdem, żeby ten zaoszczędzony na miejscu przeznaczyć na niezaplanowane wędrówki zamiast zastanawiać się "Co teraz? Co robić?"...i żeby nie żałować, że nie zobaczyło się czegoś, co wydaje się naprawdę interesujące. 

Bogactwo papieru

Jeśli posiadamy lub znajomi mają w swoich domowych biblioteczkach, warto zajrzeć do:
- przewodników - pomimo ogromu zasobów, jakie mieści internet czasem łatwiej zacząć od zwykłego, papierowego przewodnika. Ogólne informacje są tam uporządkowane i łatwiej czasem coś znaleźć, niż grzebać w "czeluściach internetu". Aktualne przewodniki są też niezłą bazą adresów i wydatków, na jakie powinniśmy się przygotować. Warto wybierać polskie wydawnictwa - zakresy cenowe tam są dopasowane do polskiej kieszeni. Bezdroża mają bardzo dobre przewodniki - adresy knajp to naprawdę perełki! 



- książek podróżniczych - są one raczek inspiracją, która poprzedza podjęcie decyzji o wyjeździe, ale nic nie stoi na przeszkodzie przeczytania przygód ludzi, którzy nasze wymarzone miejsce wypoczynku już odwiedzili. Nie radziłabym bardzo mocno przywiązywać się do tego, co piszą, bo mam wrażenie, że wielu pisarzy - podróżników uprawia grafomaństwo, w którym pokazuje jak wielkimi podróżnikami są. Niewątpliwie jednak przygody innych pozwolą na wyobrażenie sobie ogólnej atmosfery miejsca i na pewno będą zawierać wskazówki dotyczące np. stroju, sposobu poruszania się, miejsc do zwiedzenia, zwyczajów do zauważenia. 



- książek kucharskich - które niezmiennie uważam za jedne z ciekawszych książek podróżniczych. Dzięki nim wiecie, jakich smaków szukać, wiecie czego możecie się spodziewać. Nie przejmujcie się tym, że jedzenie nie będzie niespodzianką. Będzie! Dzięki książce natomiast może udać się wam nie przegapić tego, co ważne, co typowe. A być może nawet dzięki pewnej wiedzy na temat jedzenia danego regionu będzie wam łatwiej z kimś porozmawiać, a może nawet wzbudzicie pozytywne "zadziwienie" mając nawet najmniejszą wiedzę na temat rodzinnej kuchni rozmówcy. 




Plan podróży

Dzięki przewodnikom, godzinom poszukiwań w internecie, rozmowom ze znajomymi i rezerwacjom powstaje plan podróży. Ja tworzę go jako ogólnodostępny dokument, do którego mam dostęp w każdej chwili w czasie podróży. Przekazuję osobom, które jadą ze mną i tak właśnie panuje "porządek" w podróży, a wszystkie niezbędne informacje zebrane mam w jednym miejscu. 


Koniec języka za przewodnika

Jedną z podstawowych umiejętności w czasie podróży jest: pytanie. Najlepsze przygotowanie nie zastąpi rozmów z "lokalsami", dopytania ich, co robić, co zobaczyć, dokąd się wybrać. Można to robić w czasie zakupów, można wymieniać się doświadczeniami z innymi turystami np. w hostelu. Można podpytać obsługę. Można też wychodząc na piwo nie bać się, kiedy ktoś się do nas dosiada, pogadać z nim i może się okazać, że zabierze was w miejsce, które w żadnym przewodniku nie było opisane i w naszym planie nie miało prawa się znaleźć. 

A jakie są wasze sposoby na plan podróży? O ile taki robicie. Macie jakieś sprawdzone strony, serwisy? 

Przydatne linki, ale tylko ogólne, po szczegóły trzeba już poszperać:
http://www.koniecswiata.net/strona-glowna/
http://mandalay.pl/
http://etraveler.pl/strefa-podroznika/
http://spolecznosc.fly4free.pl/blogi/



2 komentarze:

  1. Za granicę jeżdżę z biurami podróży, bo sama nie mam odwagi. Za to w Polsce wybieram jakieś miejsce i czytam o nim na Wikipedii, a później na miejscu idę do informacji turystycznej i pytam lokalną ludność co warto zobaczyć, zawsze dobrze na tym wychodzę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A u mnie odwrotnie - najpierw coś mnie w danym kraju zaintryguje - coś zobaczę w tv, przeczytam, itd. i miejsce zaczyna mnie wołać.
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku!
    Aśka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że dzielisz się ze mną swoją opinią! To dla mnie ważne.

Facebook Favorites More

 
Design by Free WordPress Themes | Bloggerized by Lasantha - Premium Blogger Themes | Best Web Hosting Coupons