Nieważne, gdzie pojawisz się w Gruzji (no, może poza dalekimi górami Tuchetii i Chewsuretii) dowiesz się, że miejscowe wino jest najlepsze na świecie. Co więcej, okaże się, że co druga osoba robi swoje albo zna kogoś, kto robi.
- Siadajcie, to są dwa wina z mojej winnicy. Najlepsze są właśnie tutaj w Kachetii. Nigdzie nie wypijecie takiego wina jak u nas.Opowiadała nam Nato, właścielka gustehouse'u Lado&Nato, w którym zatrzymaliśmy się w czasie kilku dni w Sighnaghi. Zapamiętałam nazwę jednego z win, którymi nas poczęstowała. "Royal wine" - wino królewskie. Było słodkie, czerwone, intensywne i fantastyczne. A możecie mi wierzyć, że pijam właściwie tylko wytrawne i najlepiej.. białe.
Wina gruzińskie produkowane są inaczej niż te, które znamy w Europie. Krótka wyprawa w głąb Kachetii uczy i pokazuje, szczególnie we wrześniu, na czym ta różnica polega.
- Kiedyś mieliśmy "silk route" - mówi Nato. - Teraz został nam "wine route". Ale to też dobrze!
Wine Route
W czasie wizyty w Kachetii warto zorganizować sobie własne "wine route", czyli winny szlak... Wyprawę w głąb regionu i spotkania przy kieliszku wina.KWARELI
Jednym z obowiązkowych i moim zdaniem podstawowych punktów jest Fabryka Wina Kindzmarauli w Kwareli.
W czasie krótkiej wizyty dowiesz się, w jaki sposób produkowane jest wino, w czym się je przechowuje i jak smakuje. Zwiedzisz zarówno piwnice, laboratorium, jak i usiądziesz, aby spróbować 4 różnych gatunków wina. A wszystko to zupełnie za darmo!
Przy fabryce funkcjonuje bardzo dobra restauracja z bardzo dobrymi cenami. Możesz w niej spróbować kachetyjskiego chaczapuri. Podobnie jak pozostałe ma pizzowate ciasto, podobnie, jak pozostałe ma ser. Ale odróżnieniu od innych jest nawinięte na pręt i ugrillowane.
TUNEL
Jedną z ciekawszych winiarni jest też stary, wojskowy tunel, który obecnie przestał mieć znaczenie militarne. Tutaj jednak obowiązuje już opłata. 3 lari za samo zwiedzanie, lub 10 lari za zwiedzanie z degustacją 3 rodzajów wina. My wybraliśmy samo zwiedzanie, gdyż w planie były jeszcze kolejne małe gospodarstwa, a temperatura dochodziła do 40 stopni. Poza tym płacenie niemal 20 złotych za wypicie odrobinki wina wydało mi się, jak na gruzińskie warunki, jednak ceną przesadzoną.
W okolicach kwareli jest dużo małych prywatnych winnic, w których za drobną opłatą można napić się wina, obejrzeć przyrządy służące do wyrobu wina metodą tradycyjną i posłuchać opowieści właścicieli. Wystarczy dobrze się rozglądać, a co jakiś czas znajdziesz znak prowadzący do kolejnej małej winnicy.
Odpoczynek na jeziorem
W czasie jazdy po kolejnych winnicach i degustowania skarbów chodnych piwnic warto na chwilę zatrzymać się nad jeziorem Ilia's. Ten sztuczny zbiornik - w pełni wybetonowany - daje moment wytchnienia i spokojnie można się w nim kąpać.Wino na styl europejski
Nie chcę tutaj opowiadać zbyt wiele o produkcji wina, bo o tym każdy posłucha sam, kiedy wybierze się do Kachetii, ale o jednym muszę wspomnieć. W czasie zwiedzania fabryki w Kvareli okazało się, że 90% win, które produkują to wina "na styl europejski". Na czym polega różnica? Te europejskie produkuje się z samego soku z winogron, natomiast tradycyjne wina gruzińskie wytwarzane są ze wszystkiego. To znaczy, że do kwerii (glinianego dzbana zakopanego w ziemi) trafiają zmiażdżone owoce razem ze skórkami i gałązkami. Różnicę poczujesz i zobaczysz od razu, kiedy gospodarz naleje ci tradycyjnego wina - jest mętne i z moich doświadczeń bywa cierpkie. Niestety wcale nie łatwo trafić na dobre wino domowe w Gruzji. O ile na przykład na Węgrzech większość win jest naprawdę smaczna, o tyle w Gruzji wiele z nich była dla mnie zbyt cierpka. Ale trzeba próbować, bo może któreś z nich wyjątkowo jednak zasmakuje.Transport
Najwygodniej byłoby poruszać się samochodem...pod warunkiem, że jedna osoba nie spróbuje wina.. Do Kwareli można się za około 7 lari dostać z Telawi lub Signagi marszrutką. Można też, co jest bardzo popularne, zebrać się w 4 osoby i poszukać prywatnego transportu. Nas cały dzień jeżdżenia samochodem z Lado kosztował 100 złotych za cały dzień. Wiem, że ceny zaczynają się od 80 złotych.Strony internetowe:
Kindzmarauli: http://kindzmaraulicorporation.ge/EN/index.php?langs=2
Tunel Khareba: http://www.winery-khareba.com/en/tours/kvareli
Taka winna wycieczka połączona z degustacją to bardzo fajna sprawa. :)
OdpowiedzUsuńOj, powiem szczerze, że bardzo faajna. Żeby tylko kilka stopni mniej było.. bo w takim upale ciężko wino się degustuje.
OdpowiedzUsuńGruzińskie wina - bardzo znane i ekskluzywne, Super post! Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Max.
OdpowiedzUsuńCo do tych gruzińskich win, to z domowymi naprawdę trzeba trafić..