Moją ulubioną książką podróżniczą jest, jak już mówiłam, książka kucharska. Tak właśnie, kucharska. Zapach i smak przenoszą mnie natychmiast w miejsce, z którym je kojarzę. Dziś zapraszam was na bardzo krótką podróż z dyniowatym owocem o nazwie melon.
Melon nie kojarzy mi się z Polską. Kojarzy mi się z Hiszpanią. Z ciepłem, ze słońcem, z radością. W związku z czym jest idealny na poprawę humoru i dodaje energii. Na wiosnę energia i witaminy chyba każdemu się przydadzą.
Poza tym, że zdrowo, że smacznie, że lekko... To jeszcze bardzo prosto do wykonania i całkiem ciekawie i efektownie, jeśli się pokusimy o podanie w takiej oto naturalnej, melonowej miseczce.
Składniki na dwie porcje
1. Melon galia. Nie łatwo kupić w Polsce dobrego melona. Jednak wybierając kierujcie się zapachem, jeśli nie pachnie nie będzie smakował. Jeśli jest popękany u szczytu - to dobrze! Powinien być bardziej dojrzały.
2. Rukola - dwie porządne garście.
3. 15 dkg sera z niebieską pleśnią - tu już wedle wyboru Lazur jest słony i intensywny w smaku, ale niedrogi. Inny dość powszechnie dostępny to Douce Bleue. Jest bardzo łagodny i bardziej kremowy.
4. Pestki słonecznika - można uprażyć.
5. 2 łyżki oliwy, 1 łyżka octu balsamicznego (jeśli lubimy)
Wykonanie - no, naprawdę dla każdego
1. Melona kroimy na pół i wydrążamy. To, co wyjmiemy kroimy na nieduże kawałki i wrzucamy do miski.
2. Dodajemy rukolę.
3. Ser pokrojony w grube plastry rozkruszamy, odrywamy kawałki i wrzucamy do miski.
4. Wlewamy oliwę wymieszaną z octem balsamicznym.
5. Przekładamy do melonowych miseczek, posypujemy słonecznikiem i ... SMACZNEGO!
"Przepis bierze udział w konkursie organizowanym przez Gotujmy.pl"
Mmmmmm.... wygląda pyszniutko! Tęsknię za latem, melonami, arbuzami.... Kojarzą mi się z upalnym dniem w ogrodzie lub właśnie z podróżami :-)
OdpowiedzUsuńMelona jak do tej pory wykorzystywałam tylko do picia wina we Francji. Pyszności.
OdpowiedzUsuńTo może nie tylko do picia się jednak nadaje....:)
OdpowiedzUsuńteż tesknię za latem...
OdpowiedzUsuń